MITY O MOTYWACJI
MIT NR 1:
Jeśli kochasz to, co robisz, to nie przepracujesz ani jednego dnia!
Bzdura! Nawet jeżeli uwielbiasz swoją pracę/studia, to jest to też Twój obowiązek - motywacja automatycznie spada, jeżeli coś "musisz", więc rzeczą naturalną jest, że czasami możesz nie mieć na to ochoty!
MIT NR 2:
Ważne, że dobrze płacą!!
Pieniądze to motywacja zewnętrzna, a jak już wiesz, ona mniej "napędza do działania", niż ta wewnętrzna, a dodatkowo każdy człowiek jest inny, więc....
Dobrze nam się mówi siedząc w wygodnym fotelu, że moglibyśmy kimś być i zarabiać "tyle kasy", wyrażając niezrozumienie osób, które takiej pracy nie chcą lub właśnie z niej zrezygnowały.... Ale nie wiemy o całej reszcie czynników wpływających na motywację w tej firmie, więc powstrzymajmy się z oceną ;)
Ważne, że normalna praca/że dobra umowa!
Ponownie, stereotyp, szczególnie w dzisiejszych czasach, bardzo nieaktualny. To, czy czujesz się zmotywowany nie zależy od rodzaju podpisanej umowy, a od szeregu innych czynników. Kogoś umowa o pracę może zadowalać i spełniać jego oczekiwania, a dla innej osoby będzie jak kula u nogi (bo np.: nie może być niezależny) i z miłą chęcią przeszłaby na umowę o dzieło lub B2B, co z kolei otwiera inne furtki.
MIT NR 4:
Motywacja jest niepotrzebna, a schemat
MOTYWACJA -> AKCJA
przestarzały!
To coś, co wielu coachów próbuje wcisnąć nam do głowy... A przecież, aby w ogóle podjąć jakąś akcję, coś nas musi do tego zachęcić... Czyli.. Musimy poczuć motywację